Filipek wypowiedział się na temat swojego starego kolegi i złej sławy, którą owiane jest zachowanie Kartky’ego:
– Kurczę, mam problem z Kartky’m, bo droga którą on wybrał i którą on romantyzował i spoetyzował, to jest droga do autodestrukcji – w bardzo krótkim czasie. Przez to, że jego muzyka była poniekąd bardzo dobra, to wydaje mi się, że to taka spirala i błędne koło. Słuchacze utwierdzają cię w przekonaniu, że twoja muzyka jest zajebi*ta, a ty uważasz, że nie możesz zmienić swojego lifestyle’u, bo tylko przez to robisz taką dobrą muzykę. No i Kartky popadł w błędne koło (…) Alkoholizm go niszczy, no taka prawda. To jest śmieszne dla takiego przeciętnego odbiorcy, wiesz: „seteczka i tak dalej, byki zaczynamy dzień od seteczki”, ale kur*a mać – jak chlejesz ciągle, a on chleje, to przepraszam ale nic z tego dobrego nie wyjdzie – powiedział Filipek.
Na odpowiedź Kartky’ego nie trzeba było długo czekać. Kontrowersyjny raper odpowiedział Filipkowi na swoim story. Całą wypowiedź możecie przeczytać na poniższych screenach.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.
"Z jakiegoś powodu wciąż sprowadzamy deszcz".