fot. mat. pras.
Trudno w to uwierzyć, ale to prawda – „Donda” jest już w sieci. Album pojawił się kilkadziesiąt godzin po ostatnim listening party zorganizowanym w Chicago, na którym pojawili się Marilyn Manson i DaBaby. Wśród gości zaproszonych przez Westa znaleźli się m.in. Jay-Z, The Weeknd, Jay Electronica, The Lox, Young Thug, nieżyjący już Pop Smoke, Pusha T, Travis Scott, Lil Baby i Kid Cudi.
West zapowiedział „Dondę” już latem zeszłego roku, po tym jak wcześniej zapowiadał, że wyda płytę „God’s Country”. Zamiast albumu dostaliśmy singiel „Wash Us in the Blood” z Travisem Scottem, potem zaczęły się pojawiać różne wersje tracklisty, ale to u Westa standard, więc nikt nie był zdziwiony.
Pierwsze publiczne listening party „Dondy” odbyło się w drugiej połowie lipca na stadionie w Atlancie. Po imprezie płyta miała trafić na rynek, ale West w ostatniej chwili ją wycofał, tłumacząc, że jest niedokończona. Druga impreza odbyła się 5 sierpnia i po niej także nie doczekaliśmy się albumu. Wygląda na to, że do trzech razy sztuka.
„Donda” nie ma w tej chwili okładki, chyba że uznamy, że jest nią czarny prostokąt. Czy to znaczy, że raper i producent planuje jeszcze coś zmienić? Zobaczymy. Póki co posłuchajcie materiału w takiej wersji, w jakiej trafił do sieci.
W ostatnich dniach dużo mówiło się o tym, że West może wstrzymywać premierę „Dondy” ze względu na brak daty premiery „Certified Lover Boy” Drake’a. Konflikt raperów rozgorzał niedawno na nowo po tym, jak Kanadyjczyk zaatakował Westa w kawałku „Betrayal” Trippiego Redda. Kanye zapowiedział zemstę. Póki co jedyne co zrobił, to grając poniżej pasa opublikował w sieci domowy adres Drake’a.
Niespodzianka dla fanów zgromadzonych na PGE Narodowym.
Przed nami danie główne.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.