W swojej kategorii wagowej Jerzy „Juras” Wroński okazał się niepokonany.
„Wygrałem cztery walki i Puchar Świata jedzie do Warszawy! Najpierw poprzewracałem dwóch Włochów, później pokonałem Chorwata a w finale Bułgara i na pierwszym miejscu Polska! Teraz czas na krótki relaks i powrót do kraju. Dzięki za trzymane kciuki. Pozdrowienia z Rimini”, napisał na Facebooku raper. Gratulujemy!
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.
"Z jakiegoś powodu wciąż sprowadzamy deszcz".