– Hair-metal skupiał się bardziej na wyglądzie aniżeli na tym, co tak naprawdę było esencją – buntowniczym duchu młodzieży… Dla tego „Teen Spirit” zabrzmiało tak doniośle, ponieważ trafiło w odpowiedni moment – zauważył Jay.
– Od zawsze interesowałem się tym, co się dzieje w przemyśle muzycznym. Gdy pewne zjawiska pojawiają się na scenie, nie sposób od nich uciec. Cobain był jedną z takich postaci. Wiedziałem, że musimy poczekać chwilę, nim staniemy się siłą dominującą w muzyce. Hair-metal był dla nas za słaby, ale Kurt Cobain sprawił, że musieliśmy chwilę poczekać.
Powyższe słowa pochodzą z nowej książki Pharrella Williamsa (The Neptunes, NERD): „Pharrell: The Places and Spaces I’ve Been”.
Niespodzianka dla fanów zgromadzonych na PGE Narodowym.
Przed nami danie główne.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.