foto: kadr z wideo
Talentu aktorskiego Jamiemu Foxxowi odmówić nie sposób. W końcu Oscara nie otrzymuje się za darmo. W 2004 roku aktor i wokalista otrzymał statuetkę za rolę Raya Charlesa w filmie „Ray”. W tym samym roku Foxx miał szansę także na nagrodę za rolę drugoplanową (Max Durocher w „Zakładniku” Michaela Manna). Zaczepiony na ulicy przez reportera TMZ.com Foxx dał popis swojego kunsztu wypowiadając kilka słów głosem JAYA-Z. Krótkie nagranie znajdziecie na tej stronie. Zamknijcie oczy i powiedzcie – czy nie słyszycie tam JAYA-Z?
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.
"Z jakiegoś powodu wciąż sprowadzamy deszcz".