fot. kadr z wideo
Guova zadeklarowała jesienią, że płyta „Fucktycznie” jest ostatnią w jej karierze. Nie wspominała jednak nic na temat tego, że przestanie nagrywać i wypuszczać kawałki, dzięki czemu fani mogą się cieszyć z jej nowego singla. W sieci pojawiło się wideo towarzyszące piosence „(Nie)znajome”, w którym artystka opowiada o tym, że wpuściła do swojego życia kilka osób, których nie powinna.
– Mam zaszczyt zaprezentować Państwu efekty 5-dniowej, spontanicznej akcji kilku zajawkowiczów. Od napisania tekstu do premiery teledysku minęło równo 6 dni.
Chciałabym serdecznie podziękować Jankowi Kwapiszowi ze studia Nagrywarka za realizację dźwięku oraz ekspresowy miks i mastering oraz Jankowi Porębie za zrozumienie moich muzycznych potrzeb. Podziękowania należą się również Dawidowi Marszałowi, który wysłał mi wiadomość na Instagramie, a trzy dni później nagrywaliśmy teledysk na dachu świata. Dziękuję także Łukaszowi Urbańskiemu za dopilnowanie, by moja fryzura nawet na silnym wietrze była idealna. Jestem również wdzięczna Mateuszowi Cieślakowi, który dbał o logistykę i o nas, żebyśmy nie pospadali z dachu i Kindze Winiarskiej za to, że nas na ten dach wpuściła. Kawałek „(Nie)znajome” nie zwiastuje żadnego większego projektu. Ot, luźny joint na umilenie kwarantanny – napisała przy okazji premiery raperka.
Przed nami danie główne.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.