Wszystko zaczęło się dzięki jednej piosenkarce o złamanym sercu, która spoglądała w niebo w poszukiwaniu odpowiedzi. Natknęła się na wiadomość pochodzącą od przyszłych cywilizacji, próbujących skontaktować się z przeszłością. Tak narodziło się u niej gawędziarstwo. Louisa, bo to o niej mowa, stała się w ten sposób zalążkiem She Drew The Gun, który później rozrósł się do kręgu przyjaciół zainteresowanych muzyką i gotowych do podbicia fal radiowych.
Póki co zespół nagrał dwa single – „If You Coukd See” oraz „Since You Were Not Mine”, ale udało im się zbudować ciągle rosnące grono zagorzałych fanów, wśród których najważniejszym nazwiskiem jest Steve Lamacq z BBC 6 Music. To właśnie dzięki niemu She Drew The Gun mieli okazję zaprezentować się podczas słynnych „live session” dla BBC w Maida Vale Studios.
Fink mówi o nich, że każde z osobna jest cudowne na tak wiele różnych sposób, że to niezwykła przyjemność ogłosić tak wspaniały support na swoich nadchodzących koncertach w Polsce.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.
"Z jakiegoś powodu wciąż sprowadzamy deszcz".