fot. mat. pras.
Pogoda nie rozpieszcza w tym roku organizatorów i uczestników imprez plenerowych. Wczoraj w Żywcu warunki były na tyle trudne, że uniemożliwiły przeprowadzenie do końca finałowego koncertu Męskiego Grania. Tuż przed 23.00, kiedy publiczność czekała na set projektu Męskie Granie Orkiestra, którego twarzami są w tym roku Igo, Mrozu i Vito Bambino, imprezę przerwano ze względu na burzę i ulewę.
Organizatorzy podjęli trudną, choć w tych warunkach jedyną słuszną decyzję o zakończeniu przed czasem, o czym poinformowano w oświadczeniu. – Ze względu na trudne warunki pogodowe podjęliśmy decyzję o zakończeniu koncertu. Wasze bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze. Do zobaczenia za rok! – post o takiej treści pojawił się na profilu Męskiego Grania po 23.00.
Widzów zgromadzonych w amfiteatrze „Pod Grojcem” ewakuowano. Sam proces opuszczania terenu wydarzenia przebiegł bezproblemowo, za co organizatorzy podziękowali widzom w kolejnym wpisie.
W sobotę na Scenie Ż wystąpili: Nita, LXS feat. Oskar83, Wojtek Sokół, Musiałowski, Dawid Tyszkowski i Kaśka Sochacka. Na Scenie Głównej zaprezentowali się: projekt Beztrosko: Zalia, Dominika Płonka, Julia Rocka, Julia Pośnik, Frank Leen, Ignacy, Lackluster, a także Ralph Kaminski, Paktofonika: Retrospekcje, Mrozu, z którym gościnnie wystąpili Daria Zawiałow i Vito Bambino oraz sama Daria Zawiałow.
17 listopada odbędzie się premiera wydawnictwa podsumowującego tegoroczną trasę.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.
"Z jakiegoś powodu wciąż sprowadzamy deszcz".