fot. mat. pras.
Już jutro na PGE Narodowym wystąpi Harry Styles. Artysta przyjeżdża do Warszawy, by promować ubiegłoroczny album „Harry’s House”. Już od czwartku pod stadionem koczują fani wokalisty (głównie fanki), chcący mieć jak najlepsze miejsca.
Liczące kilkaset osób obozowisko rozbite pod PGE Narodowym ma własny regulamin, który zakłada m.in. trzy zbiórki dziennie. „Obecność obowiązkowa w godzinach: 4:00, 12:00, 21:00” – czytamy w nim. Dwukrotna nieobecność w czasie zbiórki skutkuje usunięciem z kolejki. Co ważne – obozowiczki narzuciły sobie całkowity zakaz spożywania alkoholu i podkreślają, że dbają o czystość.
Fani, którzy zamieszkali w namiotach przy stadionie, będą walczyć o jak najlepsze miejsca w sektorze GA1. Nie jest to Golden Circle, ale za to sektor znajduje się przy wybiegu, po którym będzie się poruszał Harry. Stojąc w pierwszych rzędach, fanki mogą być przez chwilę bardzo blisko swojego idola.
Przed nami danie główne.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.