– Miejska legenda mówi, że moja cipka zmienia mężczyzn. Ci, w których się zakochała i zakochali się we mnie zmieniali swoją pracę i całe życie – w takich słowach Erykah Badu zapowiadała niedawno premierę niecodziennego produktu – kadzidła o zapachu jej waginy. – Pocięłam wiele par moich używanych majtek. Spaliłam je. Powstał z tego popiół. Ludzie zasługują na ten produkt – wyjaśniała artystka na wypadek, gdybyście byli zainteresowani procesem produkcji.
Jeśli ostrzyliście sobie zęby na kadzidła Badu, mamy dla Was kiepską wiadomość – Badu Pussy Premium Incense wyprzedano w zaledwie kilka godzin. Nie wiemy, jak duży nakład produktu przygotowała artystka, wiemy za to, każde z pudełek zawierających 50 pałeczek zapachowych wyceniono na 50 dolarów.
Niespodzianka dla fanów zgromadzonych na PGE Narodowym.
Przed nami danie główne.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.