Ero o egzaminach na prawo jazdy: „Ojciec mi powiedział, że p***a jestem, a nie kierowca”

fot. P. Tarasewicz

W poniedziałek na naszym kanale pojawi się nowy odcinek Flintesencji, którego gościem będzie Ero. Zanim jednak zaprezentujemy Wam całość, zachęcamy do obejrzenia fragmentu, w którym artysta opowiada o swoich próbach zdania egzaminu na prawo jazdy. Reprezentant JWP wspominał, że kiedy zajął się tym pod koniec lat 90., miał poczucie, że egzaminatorzy „uwalają go”, bo chcą go naciągnąć na łapówkę, więc któregoś razu w ramach zabezpieczenia zabrał ze sobą tatę. Niestety, akurat tę próbę sam położył, przez co musiał się później nasłuchać od ojca.

Prawa jazdy Ero nie ma do dziś, ma za to za sobą dobry rok, którego centralnym punktem było wydanie drugiej solowej płyty zatytułowanej „Eroizm”.

Zobaczcie fragment Flintesencji.