fot. kadr z wideo
Ero nie zwalnia tempa. Mimo kwarantanny raper publikuje premierowy numer i minimalistyczne, zrealizowane w mieszkaniu wideo. „Nie mogę gadać” to luźny kawałek, ale jednocześnie zapowiedź tego, co czeka nas w przyszłości.
– Utwór ten napisałem w odosobnieniu „kwarantanny” domowej, traktuje o obecnej codzienności wielu osób z mojej branży i zapowiada moja gotowość do dalszej pracy nad solowymi i nie tylko projektami. Niech tylko życie wróci do normy, a będę meldował nowe numery w bardziej „światowej” oprawie – obiecuje artysta.
Kuriozalne wideo podbija sieć.
Sytuacja wewnątrz tej grupy jest co najmniej nietypowa.
Od incydentu minęły dwa tygodnie, a artysta zdaje się już nim nie przejmować.
Wychodzi na to, że ludzie niekoniecznie chcą być nazywani w pracy "niewolnikami".