fot. Magda Makowska / @madzialen_na
Dawid Podsiadło od lat wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. W tym roku jest podobnie, z okazji nadchodzącego 32. finału akcji artysta ma wyjątkowe propozycje dla fanów. Pierwszą poznaliśmy dwa tygodnie temu – na aukcje charytatywne trafiło 100 pudełek specjalnego wydania gry Scrabble nazwane „Honors Edition”. Artysta nie zamierza jednak na tym poprzestać.
Kolejną atrakcją związaną z tegorocznym finałem jest możliwość wylicytowania… meczu badmintona, w którym będziecie mogli zmierzyć się z autorem „Lat dwudziestych”.
– Są takie momenty, na które czekasz całe życie. Miliony godzin na treningach, tryliardy kilometrów, oceany potu i łez. Znacie mnie i wiecie, że moje życie to sport. Zawsze ekstremalny. Pora w końcu odsłonić karty – jestem gotowy rzucić wyzwanie światu. One man, one decision. 30 lat przygotowań. 32. finał WOŚP. It’s time. Myślisz, że dasz radę? – kusi Dawid.
Aukcja kończy się 5 lutego o 16:23. Za mecz z Dawidem już teraz trzeba zapłacić 10 tys. zł. Jeśli chcecie włączyć się do licytacji, zajrzyjcie tutaj.
Kuriozalne wideo podbija sieć.
Sytuacja wewnątrz tej grupy jest co najmniej nietypowa.
Od incydentu minęły dwa tygodnie, a artysta zdaje się już nim nie przejmować.
Wychodzi na to, że ludzie niekoniecznie chcą być nazywani w pracy "niewolnikami".