Wokalista Slipknota niczym Wujek Dobra Rada.
Artysta przyznał także, że było mu przykro ze względu na towarzyszącą wyrzuconemu widzowi dziewczynę, ponieważ ona była fanką Slipknota, ale ze względu na chłopaka zdecydowała się opuścić koncert. Źle się czułem z tym, że sprawiłem jej przykrość. Ale skarbie – znajdź sobie lepszego chłopaka. Z tym, którego masz teraz, twoje życie będzie do bani – zaproponował.
Kuriozalne wideo podbija sieć.
Sytuacja wewnątrz tej grupy jest co najmniej nietypowa.
Od incydentu minęły dwa tygodnie, a artysta zdaje się już nim nie przejmować.
Wychodzi na to, że ludzie niekoniecznie chcą być nazywani w pracy "niewolnikami".