foto: mat. pras.
Pod koniec stycznia Esme Bianco zawarła ugodę z Marilynem Mansonem, wycofując swój pozew o znęcanie i molestowanie. Kilka tygodni wcześniej sąd odrzucił roszczenia modelki Ashley Morgan Smithline, która zarzucała muzykowi, że odurzał ją i uprawiał z nią seks bez jej zgody. Teraz kobieta twierdzi, że została zmanipulowana przez Evan Rachel Wood, czyli byłą partnerkę Mansona, od której zaczęła się fala pozwów przeciwko artyście.
Smithline zarzuca Wood, że ta dąży do tego, by za wszelką cenę oczernić Mansona. Modelka komentuje sytuację w następujący sposób:
– Wood pytała mnie, czy byłam biczowana, skuta łańcuchami, związana, cięta, napastowana podczas snu, bita lub gwałcona. Powiedziała, że wszystkie te rzeczy przydarzyły się jej i innym i gdy była z Mansonem każdy dzień był walką o przetrwanie. Gdy odparłam: „Nie, nic z tych rzeczy mi się nie przytrafiło” powiedziała, że fakt, że tego nie pamiętam nie oznacza, że tak się nie stało. W końcu zaczęłam wierzyć, że co działo się w przypadku Wood i Bianco przydarzyło się także mi.
Sprawa wytoczona muzykowi przez Evan Rachel Wood cały czas jest w toku.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.
"Z jakiegoś powodu wciąż sprowadzamy deszcz".