Przygotowując się do bicia rekordu Andrew zamiast pałeczek perkusyjnych używał ciężarków. „Jestem zapobiegawczy, wolę w trakcie przygotowań dać sobie większy wycisk niż trzeba, aby nie zostać zaskoczonym w trakcie wykonywania zadania” – uzasadniał kalifornijczyk.
Bicie rekordów jest pasją Andrew. Artysta wcześniej śrubował wyniki w kategorii najdłuższego jednoosobowego koncertu i najdłuższej nieprzerwanej gry na fortepianie.
Artysta przebywa obecnie poza granicami Polski.
Czy wokalistka podbije platformę takim kontentem?
Artysta nie podjął wyzwania, ponieważ "zamknął rozdział pajacowania w internecie".
Organizatorzy nie szukali długo zastępstwa.
Premiera krążka we wrześniu.