Amerykański muzyk pozwał Lil Peepa i XXXTentaciona. Widocznie nie wiedział, że obaj nie żyją

foto: mat. pras.

Lil Peep zmarł w 2017 roku, rok później pożegnaliśmy XXXTentaciona. Wygląda jednak na to, że amerykański artysta Richard Jaden Hoff o tym nie wie, ponieważ właśnie złożył pozew przeciwko obu raperom, zarzucając im kradzież swojej muzyki. Hoff uważa, że artyści bezprawnie wykorzystali fragment partii gitarowej z jego utworu „Under My Breath”. Piosenka ujrzała światło dzienne w czerwcu 2018, a niedługo później kontrowersyjna partia pojawiła się w kawałku „Falling Down”, który znalazł się na pośmiertnym albumie Lil Peepa „Come Over When You’re Sober, Pt. 2”. W „Falling Down” obok Peepa słyszeliśmy właśnie XXX-a.

Pozew, który w imieniu Hoffa złożyli jego prawnicy, jest sformułowany tak, jakby obaj raperzy cały czas żyli. Wygląda więc na to, że ktoś nie zadał sobie zbyt wiele trudu i nie dokonał nawet podstawowego researchu.

Sprawa zapewne upadnie z przyczyn proceduralnych, ale podejrzewamy, że to nie zamknie tematu. „Falling Down” stało się hitem i dziś ma ponad 737 milionów odtworzeń na Spotify, więc Hoff na pewno nie odpuści udziału w zyskach od osób odpowiedzialnych za produkcję „Come Over When You’re Sober, Pt. 2” i wypuszczenie utworu na rynek.