– Te beaty są wyzbyte czegokolwiek kreatywnego – mówi Marcin Flint o muzyce na „Soma 0,5 mg” TACONAFIDE. – Producentom wydaje się, że wszystko im wolno. Dobierają się w tandemy takie, jak w tym dowcipie z policjantami, że jeden potrafi czytać, drugi pisać. Ktoś odpowiada za melodie, ktoś za bębny. – dodaje. – Teksty są miałkie, nijakie i pozbawione jakiegokolwiek sensu, ale muzyki będę bronił, bo mi się podoba – mówi o płycie Dawid Bartkowski.
Oprócz TACONAFIDE Marcin Flint, Dawid Bartkowski, Krzysiek Nowak i Wujek Samo Zło rozmawiali o płytach Grubego Mielzky’ego i APP, a także wybrali po 5 dobrych albumów spoza rapu.